Mam taki dar, mały darek, czy przekleństwo czasem, że mimochodem włażą mi do głowy słowa piosenek.
Kolekcjonuję co bardziej apetyczne frazy.
Moja zdecydowanie najulubieńsza to:
„Na plaży został odcisk stopy tamtych dni„
Z ciężkim sercem dzielę się swoją zdobyczą. Dotychczas tylko ja pieściłam ją w myślach, muskając każde słowo niczym drogocenny diament.
Ostatnio zwraca jednak moją baczną uwagę czynność twórcza Kupichy Piotra, lidera zespołu młodzieżowego o nazwie Feel.
Jest tu bowiem nieźle, a tuszę, że będzie coraz lepiej.
Oceńcie sami:
„Już pod koniec dnia,
Widzę obraz Twój,
Widzę usta, w których
Nieraz swój topiłem ból.„
A nie mówiłam? Jest zarzewie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz