Gdzieś tak pod wieczór okrutna bada Krwawej Julki ruszyła na poszukiwanie ofiary. Kierowali się na zachód, gdyż tam, jak podpowiadał im nieomylny instynkt wytrawnych łowców, siedzą po krzakach najokazalsze i najbardziej tłuste kotozające.
Kotozając tymczasem, zwęszywszy pismo nosem, jął czmyhać ku konarom prasłowiańskiej gruszy…Nikt niednak nie umknął jeszcze przed wielobarwnym, stugłowym tabunem krwiożerczych pożeraczy kotozająców. Dopadli go, skrępowali i zapytali……- Ile masz lat?- Trzynaście.- O jaaa! Jak dużooo!!!
środa, 11 maja 2011
polowanie na grubego zwierza
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz