No i masz!
Dwudziesta trzecia (dzień jak Kukuczka zleciał): - Mamo, bo na jutro pani kazała przynieść pamiątkę z wakacji.
Pamiątkę z wakacji, pamiątkę z wakacji...
Mamy: brudne kalosze, własnoręcznie zebrane i ususzone grzyby (Ej, no, weź! Dam ci w woreczku! NIKT nie przyniesie grzybów!), sporządzoną przez wujka Króla nalewkę miętową na spirytusie znad Drawy 95% alk.vol. I z orzechów włoskich. I z kwiatów czarnego bzu.
Miałam zimne piwo lech do toczenia po spalonym udzie, alem je zjadła.
Muszelek nie wyrzuciło, kamienie dyplomatycznie wypadły z torby plażowej, bursztyny - buhaha! Trochę piachu z kieszeni ewentualnie bym wytrząsła, ale nic powszechnie rozumianego jako ładna i porządna plastikowa pamiątka z wakacji - nie mamy.
Pat. Co robić?
Bunio: - Wezmę starą fokę, PANI SIĘ NIE SKAPNIE.
No... ja kładę spać zanim sobie przypomną, tak 22 max. I mam z głowy.
OdpowiedzUsuńHyhy
OdpowiedzUsuńtaka stara foka przywieziona z nad morza to nieco jebie, chyba że ususzyliście i nie pozwoliliście zgnić. poza tym to przestępstwo, bo focze truchło jest pod ochroną
OdpowiedzUsuńja kładę spać zanim sobie przypomną, tak 22 max.
OdpowiedzUsuńWtedy wstają o 6:00 i mendzą.
ja bym zluszczyla troche zlazacej skory do woreczka strunowego ikea. bardzo wakacyjna rzecz.
OdpowiedzUsuńjakie zaradne dziecko :)
OdpowiedzUsuńwilq/ jak Kukuczka zleciał... szapoba normalnie :D bardzo, bardzo. że normalnie się zaśmieję "he he he" o!
OdpowiedzUsuńwilq/ choć to może nie wypada... nie wypadek... tfu, nie wypada.
OdpowiedzUsuńSprytne dziecko ;)
OdpowiedzUsuńZe niby Twoj samochod?
OdpowiedzUsuńja yhhhhy jebana
OdpowiedzUsuńa się kapmne że na w-efiie Heleny nie ma:P
a lepirre żeby nie zadawała za wielu pytań ... bo moje dziecko nie kłamie.... a mogło by zacząć ... mniej bezczelnie by wybrzmiało :)
ffffspółubilewam nad szkołą
OdpowiedzUsuńślikę sę zjem...
OdpowiedzUsuńliwka robaczyw\ ciecierecie cieciererecie....zczekaj jak Helena obczaji że M w szkole to sprowadzi go ... na najgorszą drogę... to byłam ja MaMa
OdpowiedzUsuńCha, cha, chaaaaaa! Czy Ty też musisz Helenie z karata walić, żeby odrobiła szlaczki? Bo jeśli nie, to Helka ze swoimi wagarami będzie mogła się schować lada chwila. A myślałam, że to J. jest trudny. Myliłam się.
Usuń