Pada.
Akumulator waży dwieście sześćdziesiąt cztery złote i siedemdziesiąt groszy plus 30 kaucji za stary.
Zatem już wiem.
I jest efekt domina. Jeśli więc państwo mogą nie zaglądać pod maskę, niech nie zaglądają. Zaklinam.
Jakaś lampucera mi zdmuchnęła sandałki z allegro. Acz i tak mam marne szanse donabyć, gdyż patrz wyżej i wszystkie odmy są zmurszałe. Zatem sobie kupię po odmie, pasek klinowy w pas i pójdę się lansować. Nie wiem gdzie, może na giełdę samochodową?
Jestem zdegustowana. Motoryzacja mnie degustuje.
Wolałabym sobie zaprzątać główkę paznokietkami i żeby rycerz na białym koniu tego ten.
Nadal mi się nie chce.
Pada.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz