Mamy maj. No to moze garsc zlotych mysli z domu i z ogroda:
„Nie powiedzialam jej niczego, czego odemnie nie uslyszala” – niezastapiona skarbnica bon motow: Big Brother.
„Polecam. Czlowiek zyje tylko raz w zyciu. Trzeba zjesc sysko” – szef kuchni chinskiej restauracji zapytany o dania z jader i penisow.
—-
Tak bylo nudno. A tu, jak raz, zostalam zdenerwowana. Po raz dwusetny dzisiaj.
Otoz, podobno za glosno stukam w klawisze.
Kur-wa.
No sie nie da, zycie rodzinne mnie przerasta.
Jak kazde.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz