Tej nocy zakwitł mi brokuł w lodówce.
Gdy rano otwarłam ją aby wydobyć nabiał, zakręciło mi sie w głowie od jego przecudnej woni.
W ogóle nastrój mam jak ten brokuł. Kwitnący.
Temperatura oraz wilgotność skłaniają do kwitnienia.
Kwitną truskawki w salaterkach, glony w wannach oraz zatkane pory na spoconych czółkach.
Masochizuje się utworem muzycznym i nie widzę w tunelu.
Jeszcze nie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz