Zima będzie sroga i długa, bo żrę.
Żrę i przestać nie mogę.
Dziś zeżarłam co następuje:
Pieczywo baltonowskie typu baton z gomułą sera białego, śmietana 12%.
Dwa kawałki ciasta przed-weselnego z różową falbanką, gdyż koleżanka ze zakładu złośliwie wychodzi za mąż.
Ogórkową z ryżem…
etceteraetcetera
Obecnie żrę szynkę gotowaną z Lidla, nie patrzę na skład chemiczny, żrę.
Mruga do mnie z podłogi pasiasta galaretka w cukrze…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz